2015-08-24 - Zatwarnica - Wyjątkowa obserwacja biegacza skórzastego polującego w rzece w Bieszczadach
Przyznam, że byłem totalnie zaskoczony i zdezorientowany, gdy pewnego pogodnego wieczoru, u schyłku lata (24.08.2015) spotkałem biegacza skórzastego (Carabus coriaceus) na brzegu rzeki Głębokiej w Sękowcu, gdy ten żerował przeszukując płytką wodę. Chrząszcz brodził, pływał na powierzchni wody (zapewne korzystając zarówno z napięcia powierzchniowego, jak i z powietrza przyklejonego do pancerza i zatrzymywanego pod pokrywami?), wiosłując odnóżami, a nawet sprawnie nurkował pomiędzy kamieniami i zanurzonymi liśćmi, za drobnymi bezkręgowcami, bardzo często chodząc pod dnie płycizny! Gdy zaglądał pod wodę z kamieni od strony wyczuwalnego nurtu, sprytnie przytrzymywał się pazurkami tylnych odnóży, żeby nie dać się porwać prądowi. Wodne polowanie trwało dobre 15 minut, od kiedy je zauważyłem. W takcie mojej obserwacji chrząszcz nie był jednak skuteczny, bo oba prawie ujęte przez niego kiełże zdołały zbiec. W końcu biegacz, być może zniechęcony niepowodzeniem, wszedł pomiędzy kamienie zgromadzone na brzegu, pod osuwiskiem i tam pozostał. Do tej pory wiedziałem, że jedynie biegacz gruzełkowaty (Carabus variolosus), inaczej zwany urozmaiconym, jako jedyny spośród chrząszczy typowo lądowych, potrafi i lubi polować zanurzając się całkowicie.
Mateusz Matysiak
Read MoreMateusz Matysiak