Ofiara zimy stulecia
Ten wygłodniały, zmarznięty i słaby puszczyk uralski (Strix uralensis) podczas zimy stulecia 2011/12 niemal bezwładnie wylądował na stercie trocin w stolarni w Procisnem. To niestety jeden z tych na szczęście niewielu, których nie udało nam się wtedy uratować. Ten osobnik nie przeżył drogi do azylu w Przemyślu...
Na zdjęciu - puszczyka ogrzewa w dłoniach Andrzej Borowski.